Zamknij

Ciężko chory Miłoszek nie zobaczy już ojca. Jego ojciec zmarł nagle na meczu WOŚP

08:21, 06.02.2023 Sebastian Pośpiech Aktualizacja: 08:30, 06.02.2023
Skomentuj

 

Ta tragedia wstrząsnęła środowiskiem sportowym. Dariusz Szczepaniak, były piłkarz koźmińskiego Białego Orła Koźmin Wlkp., zmarł podczas meczu charytatywnego dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zostawił ciężko chorego synka.

 

Tragedia wydarzyła się 29 stycznia na turnieju piłkarskim rozgrywanym w ramach finału WOŚP. Dariusz Szczepaniak zasłabł na boisku. Od razu podjęto reanimację, ale niestety mężczyzny nie udało się go uratować. Miał 46 lat.

Dariusz Szczepaniak był zawodnikiem m.in. Białego Orła Koźmin Wlkp., Victorii Ostrzeszów, LKS Czarny Las, LKS Jankowy 1968 czy Centry Ostrów Wlkp. Po zakończeniu gry w piłkę nożną zajął się trenowaniem młodych zawodników. Założył Akademię Piłkarską Ostrzeszów.

W domu na Dariusza czekał jego ciężko chory synek – Miłosz. Niestety, chłopiec już nigdy nie zobaczy swojego taty.

Szczepaniak nigdy nie odmawiał udziału w akcjach charytatywnych.

„Tego dnia wyszedł na murawę, by nieść pomoc i w ramach 31. Finału WOŚP, grać i zbierać pieniądze dla chorych dzieci! Do domu, do swojego dziecka nigdy już nie wróci. (...) Dariusz odszedł i tego nie można odwrócić. Na świecie został jego chory synek Miłoszek, który tak bardzo potrzebował taty. Miłosz urodził się z wadą centralnego układu nerwowego, wadą genetyczną oraz obniżonym napięciem mięśniowym – napisano na profilu zbiórki zorganizowanej, by pomóc w leczeniu Miłoszka.

Miłosz wymaga stałego leczenia i rehabilitacji, które są bardzo kosztowne. Jeden turnus rehabilitacyjny kosztuje kilka tysięcy złotych. Dodatkowo chłopiec codziennie uczęszcza do przedszkola specjalnego w Miliczu, które zapewnia wszystkie potrzebne formy zajęć rewalidacyjno-wychowawczych.

Do tej pory o życie i zdrowie Miłosza walczyli jego rodzice. Teraz pozostała tylko mama. Dlatego zorganizowano zbiórkę pieniędzy na portalu siepomaga.pl, dzięki której będzie jej trochę lżej.

„W obliczu tej wstrząsającej historii potrzebujemy wielkiej mobilizacji, by zrobić to, czego nie zdążył Darek. Musimy zebrać jak największą ilość środków, które zostaną przeznaczone na leczenie Miłoszka! Kiedy umiera ojciec, pozostaje pustka, której nie da się zapełnić. Kiedy jest to ojciec ciężko chorego dziecka, na polu bitwy powstaje tylko jeden rodzic. Ta zbiórka to tak naprawdę ostatnia rzecz, jaką Dariusz może zrobić dla swojego synka. Pomóżmy tej rodzinie w najtrudniejszych chwilach w życiu...” – apelują organizatorzy zbiórki.

(Sebastian Pośpiech)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%