Żwirowa to droga przez piekło – dosłownie i w przenośni

Budowa utwardzonej nawierzchni ulicy Żwirowej w Krotoszynie ciągnie się już wiele lat. Mieszkańcy protestowali, gdyż nie chcieli szerokiej na 15 metrów drogi. Burmistrz nie chciał się zgodzić na 12 m. Dziś korzystając z ulicy też przechodzą męki.

Do Żwirowej dostaniemy się skręcając w lewo z ul. Zdunowskiej na wysokości Powiatowego Inspektoratu Weterynarii znajdującego się po prawej stronie drogi krajowej nr 36.

Użyli grabi na dziury

Mieszkańcy ulicy skarżą się nam na fatalny stan drogi.

„Ta droga to 250 metrów piekła” – napisał do nas pan Damian.

O dziurach, które mają szerokość jednego metra i głębokości kilkudziesięciu centymetrów, wspomina pan Jarosław.

– Nasze samochody muszą po nich przejechać kilka razy dziennie – skomentował ten fakt krotoszynianin, który urwał nadkole w swoim samochodzie.

A takich ubytków jest mnóstwo. Jak mówi, niedawno zjawili się pracownicy urzędu z ogrodowymi grabkami i tłuczniem, żeby zasypać ubytki.

– Dziękujemy za ten dar, bo dzięki niemu dzieciom na tylnych fotelach nie łamią się karki. Teraz wylatują im tylko plomby – ironizuje w komentarzu do naszego posta na Facebooku, do którego dołączył poniższe zdjęcie.

Zasypywanie dziur odbyło się tej zimy dwukrotnie – na przełomie grudnia i stycznia oraz na początku lutego. Mieszkańcy chcieliby, aby było robione częściej i dokładniej.

– Nie możemy profilować drogi z uwagi na warunki pogodowe. Są kałuże, a my błota nie będziemy przepychać – stwierdza Michał Kurek, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej w magistracie.

Tłuczeń już się skończył.

– W marcu ogłosimy nowy przetarg na jego zakup – dodaje. Pieniędzy ma być więcej, gdyż miasto zaoszczędziło nieco w związku z brakiem śniegu i mrozu.

Szerokość to 14 m

Ulica Żwirowa i Bukówko są w jednym projekcie. Inwestycja krotoszyńskiego urzędu obejmuje budowę Żwirowej od skrzyżowania ze Zdunowską do skrzyżowania z ul. Kwarcową (ok. 400 m) oraz wybudowanie ul. Bukówko od Żwirowej do Błękitnej (320 m).

– Przewidziano jezdnię o szerokości 6,0 m (Żwirowa) i 5,5 m (Bukówko) oraz jednostronny ciąg pieszo-rowerowy i jednostronny chodnik – mówi Damian Wagner z wydziału inwestycji urzędu miejskiego.

Żwirowa będzie miała w niektórych miejscach 12,6 m do 14 m szerokości, natomiast Bukówko – od 10 m do 13,7 m.

Szerokość pasa drogowego była kością niezgody między niektórymi mieszkańcami a burmistrzem. W sprawie Żwirowej i Bukówko było pozwolenie na budowę, od którego mieszkańcy się odwołali. W efekcie wojewoda wielkopolski uchylił decyzję.

Od 2018 r. trwały przepychanki, ponieważ kilku krotoszynian nie chciało się zgodzić na arterię drogową, która miałaby 15 m jak początkowo chciały władze miasta. Burmistrz Marszałek powiedział nam w zeszłorocznym wywiadzie, że projekt tych dwóch ulic zakładał, że w przyszłości Żwirowa będzie obsługiwać osiedla, które już istnieją z tymi przyszłymi i niemal łączyć się z Perzycami. – Droga musi mieć szerokość drogi zbiorczej. Jak budujemy nowe ulice, to na kolejne 100-150 lat – argumentował włodarz Krotoszyna.

Projekt wymaga aktualizacji

Ponadto pojawiły się nieścisłości projektowe, które wydłużyły przygotowanie dokumentacji. Obecnie trwa uzgadnianie przez Wielkopolską Spółkę Gazownictwa projektu przebudowy sieci gazowej związanej z planowaną drogą.

– Po uzyskaniu uzgodnienia z PSG oraz aktualizacji pozostałych uzgodnień planujemy ponownie złożyć w starostwie wniosek o zezwolenie na realizację inwestycji – informuje D. Wagner.

Mieszkańcy chcą wiedzieć, kiedy sprawa posunie się do przodu.

– Określenie terminu złożenia wniosku będzie możliwe dopiero, gdy projektant zakończy aktualizację i będzie miał komplet niezbędnych dokumentów – odpowiada D. Wagner.

Nieznany jest nawet przybliżony termin.