"Chwile pełne radości i wspomnień", "cudowny czas", "wyjątkowe spotkanie" – tak absolwenci Liceum Ogólnokształcącego im. Hugona Kołłątaja w Krotoszynie określają zjazd z okazji 25-lecia matury.
Inicjatywa spotkania po latach z koleżankami i kolegami z ławki szkolnej wyszła do grupy z klasy „C” (profil humanistyczny). Następnie zawiązał się komitet organizacyjny, w którym pracowało po jednym przedstawicielu z każdej z sześciu klas rocznika maturalnego 1998.
3 czerwca pojawili się w gmachu swojego liceum. W słoneczne popołudnie serdecznie przywitali się na dziedzińcu i poszli zwiedzać szkołę. Towarzyszyło im kilkoro wychowawców i nauczycieli. W auli pozowali do wspólnego zdjęcia, na którym było prawie 70 osób. Wśród nich przedstawiciele wielu zawodów, w tym m.in. lekarzy, weterynarzy, fizjoterapeutów, inżynierów, nauczycieli i prawników. Niektórzy przyjechali na zjazd aż ze Stanów Zjednoczonych.
Dalsza część zjazdu przeniosła się grzybek w Smoszewie. Po powitaniu wszystkich (frekwencja wzrosła wówczas do prawie 90 osób) minutą ciszy uczczono pamięć tych, którzy już od nas odeszli.
Zaczęła się biesiada, którą rozpoczęto od jubileuszowego tortu. Początkowo wszyscy siedzieli przy stolikach swoich klas, wkrótce jednak to się zmieniło. Towarzystwo wymieszało się. Wspominano dawne czasy, rozmawiano o aktualnej sytuacji rodzinnej, było dużo śmiechu. Wszyscy byli wobec siebie serdeczni i przyjaźnie nastawieni. Gdy temperatura spotkania jeszcze się podniosła, ruszyli do tańców. Zabawa rozkręciła się na dobre.
Niezapomniana impreza trwała do 3.00 w nocy. „I ja tam byłem i miód i wino…”
Xxx11:05, 06.06.2023
Pozazdrościć,są tacy którzy udawają że się nie znamy po ukończeniu szkoły.?
Xxx12:34, 06.06.2023
Do Absolwenta ,nie chodzi o wielkie rozmowy,ale zwykle cześć
enjoy12:42, 06.06.2023
Wszystko zależy od człowieka i ekipy jaka się miało w szkole ale potwierdzam lekkie uszczypliwości przechwalanie się. U mnie kilka lat temu na zjezdzie szkolne miłości odżyły skoki w boki czy romansidła o których nikt nie wie do dzisiaj. Koledzy wypieknieli dorobili się kasy ale i też się stoczyli a płeć piękna to jeszcze piękniejsza albo nie do poznania
Janek13:18, 06.06.2023
Z niektórych spotkań szkolnych mógłby powstać nie jeden film sensacyjno komediowy , nostalgia chwyta za serce ale warto powspominać stare czasy :)
Z12:37, 12.06.2023
A na ul.Rolniczej w Krotoszynie był widziany granatowy bus z białymi napisami.
Jakby coś rozprowadzał bo był widziany dwa razy w krótkich odstępach.
Z jazdy tego samochodu wynikało że interesowały jego kierowcę sprawy intymne i jakby chciał do tego zmuszać czyli sek..
Z12:45, 12.06.2023
A było to dziś w godzinach około 9.00 i po 9.00.
13 2
A jaki jest sens udawac wielkich przyjaciół po latach na zjazdach klasowych skoro w czasie szkolnych lat w klasach były grupki i nie zawsze wszyscy się lubili.. Zresztą w dzisiejszym wyścigu szczurów każdy patrzy na siebie a takie spotkania służą tylko obgadywaniu jak w tym kawale o 4 koleżankach które po latach się spotkały i nie miały o czym rozmawiać bo wszystkie przyszły na spotkanie. Oczywiście wszystkich do jednego wora się nie wrzuca ale taka rzeczywistość.