Zamknij

Piotr Patalas z Trzeciej Drogi o obwodnicy Krotoszyna i aferze wizowej

15:25, 27.09.2023 Aktualizacja: 15:32, 27.09.2023
Skomentuj

Zdaniem Piotra Patalasa, inżyniera budownictwa dróg, budowa obwodnicy Krotoszyna najwcześniej może powstać w 2027 r. - To będzie naprawdę cud boski, jeżeli w tym terminie uda się – stwierdził członek Polska 2050 Szymona Hołowni.

 

Podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej kandydat Trzeciej Drogi w wyborach do Sejmu najpierw odniósł się do afery wizowej. Oto co powiedział.

Następnie wyjaśniał, że będziemy mieli do czynienia ze skomplikowaną inwestycją, jaką jest budowa obwodnicy. Przetarg odbędzie się najprawdopodobniej w I kwartale 2024 r., co na stronie internetowej ogłosiła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Poznaniu. To oznacza, że po przetargu będzie ok. pół roku na sprecyzowanie umowy, a więc już mamy I kwartał 2025 r.

- Następnie projektant będzie musiał zrobić projekt budowlany. Projekt budowlany to ok. 1,5 roku do 2 lat. To mamy rok 2026 i najprostsza część całej sprawy, czyli budowa, bo tam wchodzą inżynierowie i już nie ma urzędników, po prostu się buduje. Wykonanie prac zajmie ok. dwóch lat, to jest 2027 rok - tłumaczył Piotr Patalas.

Ubiegający się o mandat poselski przyniósł mapę przedstawiająca kilka wariantów przebiegu obwodnicy, wskazując na bardzo dużo cieków wodnych.

- To jest praktycznie strumyk za strumykiem, co oznacza, że droga pójdzie jakimś tam nasypem - powiedział Piotr Patalas.

W związku z tym część materiałów przewieźć.

- To nie jest bez znaczenia, dlatego, że taka cienka 4-centymetrowa warstwa nawierzchni to jest ok. 15 tys. ton kruszywa. A to z kolei ok. 10 do 12 pociągów z kruszywem i to wszystko pójdzie po lokalnych drogach. Dalej mamy warstwę wiążącą, czyli dwa razy tyle, podbudowę, część nasypu. To wszystko pójdzie tymi drogami. Moja propozycja jest taka i tego trzeba będzie dopilnować szczególnie tutaj, żeby zabezpieczyć istniejące drogi, zrobić inwentaryzację, czyli puścić samochód z kamerami. Są takie firmy, które mają kamery z przodu, z tyłu i z boku. Filmują całą koronę drogi, łącznie z poboczem. I jest to materiał wyjściowy do negocjacji z generalną dyrekcją dróg krajowych, czy z wykonawcą, bo tutejsze drogi ulegną zniszczeniu - dodał Piotr Patalas.

Jak dodał, gminy zabezpieczają swój interes przed podjęciem takich inwestycji i uzyskują pieniądze na odbudowę tych dróg.

(Sebastian Pośpiech)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Oko Oko

4 0

Panie patalas najpierw zorientuj się co i jak później to przekaż bez pomyłek.

06:42, 28.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%