Ukazało się 66. wydanie kobylińskiego „Forum”. Przynosi wiele różnorodnych materiałów. Tematyka – jak zawsze – szeroka.
Ważne informacje czy omówienia o charakterze uniwersalnym przeplatają się ze sprawami lokalnymi. Jest też bardzo dobrej próby literatura.We wstępniaku Michał Ciesielski przypomina o jubileuszu – bowiem pierwszy numer „gazetki” pojawił się w 1994 r. Dwa lata później to on sam wziął na siebie także ciężar wydawania periodyku, co na skutek przemian kulturowych i ekonomicznych jest sztuką wyjątkową. A jednak się udaje, także dzięki pozyskiwaniu przez Michała współpracowników i umiejętności zdobywania interesujących przedruków.
Warto przypomnieć słowa redaktora ze wstępniaka dziewiczego numeru, które do dziś nie straciły na aktualności. „Na łamach FK zamierzamy poruszać wszelkie kwestie i zagadnienia dotyczące bezpośrednio naszej miejsko-gminnej społeczności, a jednocześnie sygnalizować zjawiska i problemy natury ogólniejszej, które niekiedy jakby giną w natłoku zdarzeń, w tzw. szumie informacyjnym”.
No i rzeczywiście. „Forum” przynosi świetne omówienie twórczości najnowszej polskiej noblistki, a także wspomnienie o niedawno zmarłym pisarzu Jerzym Pilchu. Przypomniana została także korespondencja Ciesielskiego z krytykiem teatralnym Konstantym Puzyną oraz jego wiersze. Z rzeczy o wymowie kulturowo-edukacyjnych jest także tekst literacki Mariana Pilota – laureata Nike i współpracownika „Forum”.
A także „Przypominki” Bernarda Nowaka – pisarza trochę z Polski, a trochę ze Smolic. Sam nie wiem, jak ująć jego biograficzną przynależność, choć tematyka opublikowanego montażu zbliża go do tej drugiej sfery.
A lokalia? Jest ich niemało, jak choćby wspomnienie o prof. Pawle Gajewczyku czy ujmujący tekst o słodkim dzieciństwie w latach PRL-u Teresy Piątek-Paluszkiewicz. Na uwagę zasługuje także pierwsza część „Exodusu mieszkańców Kobylina” Grzegorza Cholewińskiego, artykułu traktującego o wojennych wypędzeniach mieszkańców miasta.
Jest więc co czytać, do czego zachęcam. Pismo ma charakter otwartego także w sensie kompozycyjnym poprzez przeplatanie go ciekawymi wtrętami redakcyjnymi – pisanymi lub „obrazkowymi”. Jest w nim i wnikliwość interesowania się „swoim”, jak i nakreślania poznawczych granic ambitnego człowieka. Warto z tej propozycji skorzystać.
Radosław Pientka09:48, 23.12.2021
3 0
Oby Redaktor miał następców,aby Forum po wielu latach nie zniknęło. 09:48, 23.12.2021