Samochód płonął prawdopodobnie z powodu zwarcia instalacji. W wyniku zdarzenia nikomu nic się nie stało, ale kierowca poniósł straty materialne.
Do pożaru doszło 20 grudnia ok. godz. 18.40. Na miejsce zdarzenia dotarli strażacy z Krotoszyna i Czarnego Sadu.
– Kierujący działaniami ustalił, że pożarem objęta jest komora silnika i kabina kierowcy – relacjonuje st. kpt. Tomasz Patryas, rzecznik prasowy krotoszyńskich strażaków.
Jak się okazało, kierowca busa podróżował sam. Na części załadunkowej nie było żadnych towarów.
– Prawdopodobnie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej pojazdu. Stąd pojawił się ogień w tej części komory silnika – wyjaśnia T. Patryas.
Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ugaszeniu palącego się busa. Po ugaszeniu ognia upewnili się przy pomocy kamery termowizyjnej, czy okolica jest bezpieczna i uprzątnęli z jedni pozostałości po pożarze.
– Nikt w wyniku tego zdarzenia nie został poszkodowany. Kierowca poniósł jednak straty materialne – podsumowuje strażak.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz