Celne strzelanie to nie tylko kwestia umiejętności, ale również odpowiednio dobranego sprzętu. Zwłaszcza gdy chodzi o przyrządy celownicze, wybór między kolimatorem a lunetą celowniczą potrafi przyprawić o zawrót głowy nawet bardziej doświadczonych strzelców. Które rozwiązanie sprawdzi się lepiej podczas zawodów? Jak działa kolimator i dlaczego warto się nim zainteresować? A może jednak postawić na klasyczne lunety celownicze? Sprawdź, zanim zamontujesz coś na swojej broni.
Każdy, kto choć raz brał udział w dynamicznych zawodach strzeleckich, wie, że czas reakcji i celność to podstawa. Tradycyjne przyrządy – jak muszka i szczerbinka – bywają zawodne, zwłaszcza w trudnych warunkach terenowych czy przy słabym oświetleniu. Dlatego tak wielu strzelców sportowych sięga po celowniki optyczne: kolimatory i lunety celownicze. Oba rozwiązania znacznie ułatwiają oddanie celnego strzału, ale działają na zupełnie innych zasadach.
Kolimatory do broni palnej to urządzenia, które wykorzystują zjawisko kolimacji, czyli wyrównania promieni świetlnych w równoległy strumień. Brzmi technicznie, ale w praktyce chodzi o to, że niezależnie od kąta patrzenia, punkt celowania – zwykle w postaci czerwonej kropki – zawsze znajduje się w tym samym miejscu. To właśnie jest ich główną zaletą. Nie musisz zgrywać trzech punktów (muszka, szczerbinka, cel) – wystarczy, że umieścisz kropkę na celu i strzelasz.
Celowniki kolimatorowe dają duże pole widzenia i pozwalają na celowanie obuoczne, co w sportowym strzelaniu oznacza szybszą reakcję i lepszą orientację w sytuacji. To dlatego kolimatory celownicze tak często wybierają strzelcy startujący w konkurencjach dynamicznych – IPSC, 3Gun, czy zawodach typu run&gun.
Jeśli chcesz kupić kolimator, zerknij na dostępne modele tu: https://rparms.pl/26-kolimatory-i-celowniki-holograficzne.
Decydując się na kolimator, warto wiedzieć, że dostępne są dwa główne rodzaje: kolimatory zamknięte i otwarte. Te pierwsze są bardziej odporne na zabrudzenia i warunki atmosferyczne, bo ich układ optyczny jest schowany w obudowie. Sprawdzają się świetnie w trudnych warunkach terenowych. Otwarty kolimator z kolei daje jeszcze większe pole widzenia i jest lżejszy – idealny do szybkiego strzelania na krótkim dystansie.
Wybór odpowiedniego kolimatora zależy od rodzaju broni, stylu strzelania i warunków, w jakich będziesz go używać. Montaż kolimatora jest szybki, ale musi być wykonany precyzyjnie – tylko wtedy punkt celowniczy będzie rzeczywiście trafiał tam, gdzie trzeba.
Lunety celownicze to klasyka – sprawdzone rozwiązanie dla strzelców preferujących precyzję na większym dystansie. W przeciwieństwie do kolimatorów, lunety oferują powiększenie, co pozwala dokładnie namierzyć cel nawet kilkaset metrów dalej. Ich główną zaletą jest właśnie zdolność do precyzyjnego oddania strzału przy ograniczonym polu widzenia.
Układ optyczny lunet pozwala lepiej kontrolować punkt celowania przy małym celu lub gdy liczy się każdy milimetr. Z tego powodu lunety celownicze są częstym wyborem w konkurencjach typu long range, strzelectwie tarczowym czy w precyzyjnym strzelaniu z broni długiej.
Pełną ofertę lunet znajdziesz tutaj: https://rparms.pl/29-lunety-celownicze.
Na pierwszy rzut oka może wyglądać jak luneta, ale powiększalnik (ang. magnifier) nie jest samodzielnym celownikiem. To dodatkowy moduł optyczny, który montuje się za kolimatorem, by zapewnić powiększenie obrazu i ułatwić celowanie na większym dystansie. Działa tylko w połączeniu z kolimatorem – nie pokazuje własnego punktu celowania, nie działa samodzielnie. Po prostu powiększa to, co widzi kolimator – w tym czerwoną kropkę oraz cel w oddali. Dzięki temu możesz celnie strzelać nie tylko na 25, ale i na 100 metrów.
Co więcej, większość modeli powiększalników montuje się na przegubach – możesz w każdej chwili odsunąć go na bok, jeśli sytuacja wymaga szybkiego celowania bez powiększenia. To świetne rozwiązanie dla osób, które chcą mieć uniwersalny zestaw do broni palnej – szybki i intuicyjny jak kolimator, ale z dodatkową precyzją, gdy trzeba. Jeśli planujesz taki setup, zacznij od wyboru kolimatora, a dopiero potem dobierz powiększalnik.
Jeśli szukasz powiększalnika, sprawdź dostępne opcje tutaj: https://rparms.pl/43-powiekszalniki.
Nie ma jednego dobrego rozwiązania dla wszystkich. Kolimatory błyszczą w dynamicznych konkurencjach i w sytuacjach, gdzie liczy się refleks. Lunety dają większą kontrolę i precyzję na dystansie. A powiększalnik łączy zalety obu tych rozwiązań. Jeśli strzelasz z broni długiej, często bierzesz udział w zawodach terenowych lub po prostu chcesz poprawić skuteczność swojej broni palnej – dobierz przyrządy celownicze do stylu działania. Nie tylko trafisz częściej, ale też z większą satysfakcją.
I najważniejsze – nie bój się testować. Tylko wtedy dowiesz się, czy bardziej pasuje Ci kolimator, luneta, czy może zestaw kolimator + powiększalnik.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz