Gdzie na MAJÓWKĘ 2019? Zaplanuj już dziś

Długi weekend na początku maja to okazja, by zorganizować krótkie majowe wakacje. Wykorzystując zaledwie trzy dni urlopu, możemy liczyć na aż dziewięć dni wolnych. Gdzie najlepiej je spędzić?

Południe Europy

Wieloletnie doświadczenie nauczyło nas, że majówka w Polsce to nie ciepłe i słoneczne dni. Takich nie było już dawno. Za to przestały dziwić poranne przymrozki i temperatury rzadko przekraczające 15°C. I chociaż na początku roku nie możemy być pewni, jaką aurą przywita nas początek maja, to planując majowy urlop, coraz rzadziej myślimy o pozostaniu w Polsce. Raczej wybieramy południe Europy, gdzie pogoda jest dużo bardziej stabilna, a początek maja zawsze jest słoneczny i ciepły. Jeśli możemy sobie pozwolić na majowy urlop, chętnie odwiedzamy Włochy, Grecję, Hiszpanię i Portugalię. Sezon turystyczny dopiero się zaczyna, nie ma typowego letniego tłoku, a temperatury, na jakie można liczyć w maju na południu Europy, przypominają te, które w Polsce trafiają się w lipcu i sierpniu.

Nieco bardziej na wschód

Niekwestionowanym liderem majówkowych wojaży jest Turcja. To o oferty wyjazdu do tego kraju najczęściej pytamy w biurach podróży. Tegoroczna majówka z ITAKĄ też nie obędzie się bez wyjazdów do tego ciągle tajemniczego kraju, gdzie zabytki starożytności toczą bój o palmę pierwszeństwa z niezwykłymi formacjami skalnymi w Kapadocji. Specyfika Turcji bierze się z jej położenia na granicy Europy i Azji. Tu ścierają się nie tylko obyczaje, tradycje i kultura, ale także kuchnia.

Odrobinę bliżej, ale także we wschodniej części Europy, leży Albania. To kraj, który stosunkowo niedawno otworzył się na turystykę, jednak jego popularność z roku na rok rośnie w bardzo szybkim tempie. Być może majówka to jedna z ostatnich okazji, by odwiedzić Albanię, zanim stanie się ona krajem pełnym turystów i drogim. Na razie jest stosunkowo tanio i dość pusto. Albania sąsiaduje z Grecją, możemy tam liczyć na podobne temperatury, dużą liczbę starożytnych artefaktów i… zupełnie inną kuchnię.

Północna Afryka

Egipt i Tunezja to dwa najczęściej odwiedzane przez Polaków kraje północnej Afryki, chętnie wybierane także na majówkę. Tunezja po niedawnych zawirowaniach kusi niskimi cenami i znacznie unowocześnioną infrastrukturą. Egipt od lat oferuje to samo, piramidy pod Kairem i słoneczne plaże wraz z rafą koralową w Morzu Czerwonym. Nie można też nie wspomnieć o kurortach położonych nad Morzem Śródziemnym. Arabska kultura, tak odmienna od naszej, ma szansę zafascynować nawet największych sceptyków. No i jest jeszcze prawdziwa arabska kawa, choćby dla niej warto odwiedzić Egipt.

Majówka w Polsce?

Tak, Polacy wybierają i taką opcję i to wcale nierzadko. Długi weekend na początku maja wykorzystujemy najczęściej po to, by odwiedzić stolicę. W czołówce znajdują się też inne duże miasta: Wrocław, Gdańsk, Toruń i Kraków. To dobry czas na spacerowanie po miastach, odwiedzanie muzeów, galerii, teatrów i kin. Tłok jest mniejszy niż w szczycie sezonu turystycznego, a i pogoda bardziej sprzyja wielkomiejskim wędrówkom. Nie znaczy to, że modne letnie kurorty na początku maja są pozamykane. Sopot, Mielno i Ustka mogą pochwalić się bardzo dużą frekwencją niemal we wszystkich hotelach i pensjonatach.

Ile to kosztuje?

Nie tak dużo, jak moglibyśmy przypuszczać. Tygodniowy pobyt w Turcji z oferty Biura Podróży ITAKA możemy mieć już za 1600 zł od osoby. Podobnie będzie w Albanii. Na południu Europy ceny są nieco wyższe, tu będziemy zmuszeni dołożyć około 300 złotych. Niskimi cenami kusi też Tunezja. Tygodniowe wiosenne wakacje w Afryce możemy mieć już za 1600 zł.