Na aspekt ekologiczny zwraca się obecnie uwagę w każdej branży i w życiu codziennym. Jest to oczywiście podejście bardzo słuszne, zważywszy na stan, w jakim znajduje się środowisko naturalne. Również w branży zajmującej się czyszczeniem przemysłowym hal, narzędzi, urządzeń, czy wyposażenia technologicznego można znaleźć metody, w których czynnik ekologiczny jest wyraźnie widoczny.
Jednym ze sposobów usuwania z powierzchni zanieczyszczeń i efektów korozji jest szkiełkowanie. Jest to metoda strumieniowo – ścierna, czyli podobna do powszechnie znanego piaskowania. Jaka jest różnica? Otóż za ścierniwo służy tutaj granulat szklany, czyli malutkie drobiny szkła. Nie jest to jednak szkło tego samego typu, które stosowane jest w przedmiotach użytku codziennego, ale specjalistyczne szkło sodowe. Tym samym po zakończeniu procesu nie pozostają metale ciężkie czy wymagające utylizacji odpady wtórne. Szkiełkowanie jest metodą przeznaczoną do oczyszczania powierzchni delikatnych, które podczas piaskowania mogłyby zostać uszkodzone ze względu na siłę strumienia tego ścierniwa. Szkiełkowanie (o którym więcej na stronie https://sandshot.pl/piaskowanie/szkielkowanie/) można z powodzeniem wykorzystywać do drewna, aluminium, metali kolorowych. Jest to proces bardzo mało inwazyjny, ale może zajść potrzeba wykorzystania jeszcze delikatniejszego sposobu czyszczenia. Wtedy rozwiązaniem może być:
Suchy lód, co zapewne większość z czytelników wie, nie jest lodem, tylko zestalonym pod wysokim ciśnieniem dwutlenkiem węgla. I ta substancja z powodzeniem może być wykorzystywana do czyszczenia powierzchni maszyn i urządzeń. Co ciekawe – i wyjątkowe – czyszczenie suchym lodem może być stosowane również w przypadku urządzeń pozostających pod napięciem. Nie wymaga więc np. przestoju całej linii produkcyjnej (więcej o zaletach czyszczenia suchym lodem na stronie https://sandshot.pl/czyszczenie-suchym-lodem/). Dlaczego można uznać, że jest to metoda ekologiczna? Ponieważ dwutlenek węgla używany do produkcji suchego lodu jest odzyskiwany w innych procesach technologicznych, nie wytwarzany specjalnie na potrzeby czyszczenia. Następnie „wraca” do atmosfery, jednak są to ilości śladowe, nie zakłócające równowagi ekologicznej. Jeśli zaś chodzi o efektywność czyszczenia, to suchy lód sprawuje się tu bardzo dobrze. Nie ingeruje w powierzchnię, jedynie usuwa to, co na niej się znajduje. Dzieje się tak, ponieważ granulki suchego lodu, wyrzucane pod ciśnieniem, są bardzo zimne. Temperaturę oddają powierzchni, błyskawicznie ją ochładzając. To sprawia, że zanieczyszczenia czy korozja stają się twarde i kruche. Kolejne uderzenia odspajają je więc od powierzchni, bez szkody dla niej samej.
Poszukując ekologicznych aspektów czyszczenia przemysłowego nie sposób nie wspomnieć o czyszczeniu powierzchni laserem, co oferuje firma Sandshot. To również jest metoda nieinwazyjna i na tyle przyjazna, że znajduje szerokie zastosowanie – od renowacji antyków po czyszczenie maszyn przemysłowych. Wiązka lasera „wypala” wszelkie zanieczyszczenia z powierzchni. Impulsy lasera mają tak wysoką energię, że ciało stałe (brud, korozja) przechodzi w stan gazowy i ulatnia się. A przy tym laser nie nagrzewa powierzchni, co jest możliwe dzięki możliwości precyzyjnego sterowania wiązką.
Oczywiście prezentacja powyższych metod nie oznacza, że zawsze musimy wybrać którąś z nich, kierując się jedynie przesłankami ekologicznymi. Nierzadko skuteczniejsze, wydajniejsze czy tańsze będzie użycie piaskowania czy np. śrutowania.
