Blaszane pojemniki z logo najbardziej znanej organizacji charytatywnej służą do tego, by ludzie mogli do nich wrzucać odzież, buty czy pościel. Ale w tym miejscu powstało istne wysypisko.
Z redakcją skontaktował się krotoszynianin, który jest właścicielem działki leżącej obok kontenerów na odzież stojących przy ul. Polnej w pobliżu marketu Biedronka.
Mam już dość, a to już trwa od kilku miesięcy – zaczyna pan Dariusz.
Przyznaje, że wielu mieszkańców przywozi odzież w workach i wrzuca do środka pojemnika.
- Widziałem jednak takie osoby, które wywalają worki obok, bo kontener jest przepełniony – mówi zbulwersowany mieszkaniec. Co gorsza, dochodzi do niszczenia tych pojemników, dlatego że niektórzy włamują się do nich. Nurkują, aby wybierać ubrania znajdujące się w środku – dopowiada mężczyzna.
Oprócz tego jest jeszcze problem z piciem alkoholu za pojemnikami. Po libacjach zostają śmieci: puste butelki, puszki czy opakowania po jedzeniu. Kiedy kilka tygodni temu krotoszynianin postanowił posprzątać śmieci, zebrał 14 worków, w których były pozostałości po spożywaniu alkoholu, ale i również podpaski.
Zwróciliśmy się z tą sprawą do Krzysztofa Kierzka, prezesa PCK w Krotoszynie.
- Panie redaktorze, zauważyłem dzisiaj bałagan przy kontenerach na Polnej. Zrobiłem zdjęcie i zadzwoniłem do kierownika firmy „Wtórpol”, która zajmuje się kontenerami. Poinformował mnie, że w sobotę samochodem przyjedzie pracownik firmy wynajętej do opróżniania kontenerów na naszym terenie, aby zabrać odzież i posprzątać bałagan – stwierdził Kierzek.
Od kilku lat wszystkie kontenery formalnie są własnością Polskiego Czerwonego Krzyża. Są oznaczone logiem PCK oraz posiadają dane kontaktowe do odpowiedniego oddziału, dzięki temu można w razie potrzeby poinformować o nieprawidłowościach, np. uszkodzeniu, przepełnieniu. Organizacja odpowiada bowiem zarówno za lokalizację, jak i za stan pojemników.
Regularne ich opróżnianie należy jednak do obowiązków firm zajmujących się recyklingiem, z którymi PCK podpisała umowę.
Niby jesteśmy właścicielem, ale całą obsługą i dystrybucją zajmuje się ta prywatna firma – przyznaje Kierzek.
Problem był od początku
PCK otrzymuje pieniądze od Wtórpolu. Czy to duże środki? - Otrzymujemy tyle, że wystarcza na pewne działania charytatywne - odpowiada Kierzek. Kilkanaście lat temu Zarząd Główny PCK podpisał umowę z tą firmą.
- Wielkopolska przystąpiła do porozumienia jako ostatnie województwo. Byliśmy sceptycznie nastawieni do tego pomysłu, bo wiedzieliśmy, jak to się może skończyć. Jak się szybko okazało, mieliśmy rację – przypomina Krzysztof Kierzek.
Problem przepełnionych pojemników ciągle się powtarzał. Firma nie nadążała z opróżnianiem ich. Bywały okresy, gdy to się poprawiało, ale problem powracał. Opisywaliśmy to nieraz na naszych łamach.
- Nie dziwię się mieszkańcom, którzy skarżą się na bałagan przy kontenerach. Nie można jednak przy każdym pojemniku postawić policjanta. Poza tym to pewna grupa mieszkańców odpowiada za zniszczenia. Mamy taką mentalność, że narzekamy na coś, ale sami nie umiemy się podporządkować regułom – komentuje K. Kierzek.
Witch15:01, 19.04.2024
14 0
Mieszkam na tej ulicy, bajzel to mało powiedziane !
Niestety zauważyłam też mnóstwo Ukraińców którzy zrobili sobie śmietnisko i darmowy ciucholand... 15:01, 19.04.2024
Iga15:44, 19.04.2024
11 0
Jeżeli pojemniki należą do PCK ,to oni powinni je opróżniać i naprawić ,a skoro są nie potrzebne to usunąć.Najlepiej udawać że nic się nie dzieje.Moze ktoś posprząta.Bajzel to mało powiedziane.Wstyd dla włodarzy miasta. 15:44, 19.04.2024
Jan19:43, 19.04.2024
16 0
Poraz kolejny pytam się co robi straż miejska? Nic nierobia,ukrywają auto koło kościoła i łapią tylko kierowców w rynku i na targowisku. Nie potrafią się zająć porządkiem,zlikwidować ta formacje,szkoda pieniędzy na nich.. gruba kasa idzie na nich,lepiej te pieniądze przekazać policji.. strażnicy boją się buty pobrudzic 19:43, 19.04.2024
X-Men 21:59, 19.04.2024
10 0
Do Jan
Jedynie w nowej burmistrz nadzieja na likwidację straży pseudo miejskiej 21:59, 19.04.2024
Obserwator06:02, 21.04.2024
4 0
No ogólnie te kontenery w każdym mieście czy to w Krotoszynie,Ostrowie Wielkopolski,Kaliszu lub w Koninie wszędzie stoją i szpecą bo są bazgrołami pomalowane i zawsze pełno walających się rzeczy dookoła.Skoro chcą takie akcje to niech przy swoich punktach mają lub tam gdzie ktoś się zgodzi a nie ustawiają i znikają,a później burdel się robi. 06:02, 21.04.2024
K.Leszcz01:02, 22.04.2024
2 0
Żeby taki bajzel tylko przy kontenerach PCK... Wystarczy przejść się na Błonie lub w pobliżu tzw.-grzybków: zadaszonych stołów z ławami. Malutkie koszyczki na śmieci szt. 1, wokół których walają się kilogramy śmieci, bo koszyczki -pękają w szwach- (o kulturze biesiadników nie wspomnę). Kosze na ulicach (oprócz Rynku Głównego); oddalone od siebie niemalże setki metrów od siebie itd. To kto będzie papierek, puszkę itp. wlókł ze sobą do domu ? Co do - aktywności- S.M; przeczytałem kiedyś wypowiedź jakiegoś urzędnika: -S.M. ma inne zadania-... Jakie ? Zachował w tajemnicy... Ja widziałem ich (-widziałem- mocno napisane); po raz ostatni na fotce, podczas dekorowania orderami. Też bym chciał taką czapkę... 01:02, 22.04.2024