Będą kary dla PiS za nielegalne banery Ryszarda Czarneckiego

Plakaty z wizerunkiem Ryszarda Czarneckiego, kandydata PiS do Europarlamentu, zalały nasz powiat. Jak się okazuje, bez zgody zarządców. PZD nałoży więc kary finansowe na komitet wyborczy Prawa i Sprawiedliwości.

Praktyka umieszczania banerów kandydatów tego komitetu, jak również innych ugrupowań przy drogach na barierkach, jest nagminna.

Władze powiatu mówią: dość!

W trakcie czerwcowych posiedzeń Zarządu Powiatu Krotoszyńskiego poruszono kwestię zajęcia pasów drogowych przez komitety wyborcze. Władze powiatu wystosowały do nich pisma, jednak nie otrzymały żadnej odpowiedzi. W związku z tym 4 czerwca zarząd postanowił o naliczaniu kar za zajęcie pasa drogowego bez uzyskanego zezwolenia.

Starosta Paweł Radojewski stwierdził, że chodzi o to, aby nie byli lekceważeni.

- To już kolejne wybory, gdzie komitety wieszają się, gdzie popadnie o nic nie pytając, i nikomu nie płacąc. Jedyny wybory, gdzie płaci się za to, to wybory samorządowe, bo my płacimy, obawiając się zarzutów, że coś zrobimy nieprawnie – przyznał na sesji Rady Powiatu, która odbyła się 28 czerwca.

Czarnecki zalał teren

Trzech pracowników PZD zostało wydelegowanych do dokładnego sprawdzenia zajęcia pasów drogowych przez komitety wyborcze w naszym powiecie. Zrobili dokumentację zdjęciową. Komitety wyborcze, które umiejscowiły je bez uzyskania zezwolenia, zostały poinformowane o nałożeniu kary pieniężnej. Opłata zostanie naliczona zgodnie z uchwałą Rady Powiatu Krotoszyńskiego w sprawie ustalenia stawek opłat za zajmowanie pasa drogowego dróg powiatowych.

Jako pierwsze, bo już na początku maja br., pojawiły się banery wyborcze Ryszarda Czarneckiego, kandydata do Europarlamentu z Prawa i Sprawiedliwości. W wielkiej ilości pojawiły się przy wielu drogach powiatowych i krajowych, a także w innych miejscach. Można powiedzieć, że wręcz zalały nasz teren.

Tak na marginesie wywieszono je nie tylko u nas. Lokalne media z naszego regionu donosiły, że pojawiły się w dużej liczbie w Ostrowie, Kaliszu oraz na trasie Kalisz-Ostrów.

13 tysięcy złotych kary

O sprawie banerów wyborczych przy drogach dyskutowali radni na sesji z 28 czerwca. Dopytywany zastępca dyrektora PZD, Mateusz Deringer, ujawnił, że najwięcej plakatów i banerów było z wizerunkiem kandydata z listy PiS Ryszarda Czarneckiego.

Początkowe wyliczenia za te materiały wyborcze wynoszą 13 tys. zł (kwota może jeszcze ulec zmianie).

Zdaniem radnej Sławomiry Fedorowicz z Platformy Obywatelskiej, to bardzo dobra okazja na pozyskanie przez samorząd każdej kwoty pieniędzy. – Każda suma przy usterkach czy remontach szkół, z jakimi się borykamy, przyda nam się. Każde kilkadziesiąt tysięcy złotych. Idźmy śladem Ostrowa Wielkopolskiego, gdzie już wyliczono prawie 100 tys. zł za nielegalnie wywieszone banery  – stwierdziła.

W Ostrowie chcą 100 tysięcy

Radna nawiązała do sprawy, której finał nastąpił niedawno, a dotyczył kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego sprzed 5 lat, gdy na terenie pow. ostrowskiego pojawiły się wyborcze banery tego samego, obecnie byłego, europosła Ryszarda Czarneckiego z PiS. Tamtejszy PZD wszczął procedurę wyjaśniającą, bo komitet wyborczy PiS nie wystąpił o wymaganą zgodę na wywieszenie banerów.

W rezultacie komitet wyborczy PiS został ukarany za wywieszenie banerów bez wymaganej zgody. Sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kaliszu, po tym, jak komitet ten odwołał się od decyzji PZD. – Wszystkie nasze decyzje zostały przez SKO utrzymane w mocy. Łącznie komitet musi zapłacić blisko 100 tysięcy zł kary – powiedział dyrektor PZD w Ostrowie, Piotr Śniegowski. Zaznaczył, że gdyby komitet wystąpił o zgodę, opłaty byłyby 10 razy niższe. Sprawą decyzji nakazującej odzyskanie pieniędzy, którą PiS podważa, zajmie się komornik.

Co ciekawe, podczas kampanii wyborczej do Europarlamentu, ostrowski PZD wystawił łącznie 13 decyzji nakazujących usunięcie banerów, z czego 12 dotyczyło komitetu PiS.