Dzwon, który ma dawać nadzieję

W szpitalu przy ul. Mickiewicza 21 w Krotoszynie miało miejsce symboliczne wydarzenie.

24 kwietnia na oddziale onkologii klinicznej w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Krotoszynie  odbyło się uroczyste przekazanie „Dzwonu życia”. Odsłonięto również tablicę upamiętniającą dr. n. med. Grzegorza Świątoniowskiego. W wydarzeniu wzięli udział m.in. starosta Paweł Radojewski i wicestarosta Stanisław Szczotka.

Czym jest dzwon życia?

Dzwony życia mają sygnalizować zakończenie leczenia nowotworu. Idea polega na tym, że gdy któryś z pacjentów przejdzie przez kolejny etap leczenia, uderza się w dzwon. Dzięki temu pozostali schorowani nabierają nadziei, że i im uda się wyjść z choroby. Zwyczaj ten przyszedł do Polski w 2019 r., a zapoczątkowano go w Stanach Zjednoczonych

– Jestem wdzięczna dyrekcji, że zechciała przyjąć nasz dar. Pacjent to nie tylko ciało. W fundacji „Pokonać raka” zaszczepiamy życie po chorobie. Dzwon jest symbolem zakończenia leczenia, jest ważny również dla tych, którzy leżą, bo wypełnia ich nadzieją, że kiedyś dla nich w niego zadzwonią – mówiła prezes Katarzyna Gulczyńska.

Krotoszyński „Dzwon życia” jest 18. w Polsce i pierwszym w Wielkopolsce.

Pamięci doktora

W trakcie uroczystości odsłonięto również tablicę upamiętniającą dr. n. med. Grzegorza Świątoniowskiego, pierwszego kierownika oddziału chemioterapii i onkologii w Krotoszynie. Pracownicy placówki podkreślali jego wyjątkowe usposobienie i stosunek wobec pacjentów. Wspomniano również o jego wierszach i przemyśleniach.

Za wszystko podziękował dyrektor szpitala Damian Marciniak. Głos w sprawie zabrał także starosta Paweł Radojewski, który zaznaczył, że w małych oddziałach onkologicznych pacjenci mogą czuć się o wiele lepiej niż w „gigantycznych molochach” w dużych miastach.

– Niech ten dzwon brzmi jak najgłośniej i jak najczęściej – dodał.