Libacje w parku przy dworcu. Nieraz leży taki pijak pół dnia i się nie rusza

W parku przy ul. Dworcowej w Krotoszynie, w biały dzień, dwaj mężczyźni spożywali napoje alkoholowe. Następnie zasnęli. Ocknęli się dopiero pod wieczór.

Jeden z panów spał na ławce, drugi rozłożył się wygodnie na trawniku. Obok nich leżały butelki i puszki po piwie. Opisywany przypadek miał miejsce w piątek 8 sierpnia. Pijani mężczyźni leżeli od ok. 13.00 do 20.30. Zwinęli się stamtąd dopiero jak przyjechał radiowóz.

Mieszkaniec pobliskich bloków załamuje ręce, bo sytuacja powtarza się często. W ciepłe, słoneczne dni pijacy wybierają to miejsce na libacje. Co chwilę przebywają tam nietrzeźwi mężczyźni.

– Dzieci się tam bawią często, albo obok pod blokami – mówi zgorszony krotoszynianin.

Czy mieszkańcy reagują? Jak mówią nam, czasem dzwonią na 112, jak facet leży pół dnia czy nocy, śpi i się nie rusza.

Jak się okazuje, skwer przy ul. Dworcowej to popularny punkt na mapie miasta dla żuli.

- W poprzednich latach były cieplejsze okresy wakacyjne i niektórym panom się zdarzało nocować na ławkach – relacjonuje mieszkaniec.

W zeszłym tygodniu było bardzo ciepło. A jak pogoda dopisuje, to miłośnicy trunków wyskokowych przychodzą i spożywają w tym miejscu. 14 sierpnia rano nasz informator zaobserwował dwóch (prawdopodobnie) budowlańców, którzy pili piwo w drodze do pracy. Cóż, to się samo komentuje...

Policja przyjeżdża na zgłoszenie od zaniepokojonych ludzi. Interwencje służb były tutaj podejmowane nieraz. 8 sierpnia również. Panowie, jak podał nam rzecznik policji, zostali rozliczeni mandatowo. Dzielnicowy z tego rewiru ma wpisaną tą lokalizację do planu priorytetowego.

- Przez pół roku będzie monitorował ten teren i się starał zniwelować problem – wyjaśnia asp. szt. Piotr Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.

Osoby nadużywające alkoholu, gdy pogoda dopisuje, piją alkohol na skwerach i w parkach krotoszyńskich. Zazwyczaj wybierają ławki lub miejsca nieco na uboczu (choć przy uczęszczanych alejkach też piją). Zapewne nie da się całkowicie zlikwidować ten problem, ale to rola służb (policji i straży miejskiej), aby dbać o zapewnienie mieszkańcom ładu i bezpieczeństwa.