Zamknij

Dewastacja na alei Powstańców. Winna kamera czy strażnicy?

11:08, 05.12.2020 Aktualizacja: 11:09, 05.12.2020
Skomentuj foto KROTOSZYN.PL foto KROTOSZYN.PL

W połowie listopada na alei Powstańców Wielkopolskich w Krotoszynie ktoś wyrwał z zawiasów biblioteczkę plenerową. Sprawcy nie wykryto.

W sprawie dewastacji mienia publicznego głos zabrał w internecie burmistrz Franciszek Marszałek. Przypomniał, że ostatnio to częste zjawisko. Okazuje się, że oddana do użytku na początku tego roku al. Powstańców Wielkopolskich była już kilkakrotnie naprawiana. Najczęściej niszczone są obiekty małej architektury. “Niektóre elementy nie przetrwały nawet roku!” – napisał na internetowej stronie Krotoszyna.

Sprawców zniszczeń nie udało się ustalić, choć na alei jest monitoring. Czy zatem kamery nie sprawdzają się, czy też obserwujący przesyłane przez nie obrazy policjanci i strażnicy miejscy niewłaściwie wypełniają swoje role?  Co na to komendant straży Waldemar Wujczyk?

– Próbowaliśmy ustalić sprawców, ale nie udało się. Gdy jest ciemno, bardzo trudno  zidentyfikować osobę, które dokonuje zniszczenia – mówi.

Znacznie łatwiej byłoby, gdyby stróż prawa zauważył działania wandali na żywo.

– To rzadkość. Funkcjonariusz patrzy na obrazy z dwunastu kamer i ma poza tym inne zajęcia – dodaje komendant.

Inne światło na sprawę rzuca autor bloga “Oko na Kroto” na Facebooku. Pisze tak:

“Już w którymś poście pisałem o tym, że monitoringiem zajmuję się zawodowo od prawie 15 lat. I wiem, że znaleźć można wszystko. Szukałem już paczki papierosów, tabletek, telefonów, portfeli, kurtek, a i ludzi się zdarzyło namierzać”. Zaznacza, że dobrze zamontowana kamera może powiedzieć więcej niż naoczny świadek. “Tylko trzeba umieć z nią rozmawiać. U nas nie umieją” – komentuje.

Jego zdaniem kamera jest niemal dokładnie skierowana na półkę z książkami. Teoretycznie więc powinna zarejestrować trwające dłużej niż pół minuty wyrywanie drzwiczek z zawiasów.  

Zdaniem F. Marszałka skutecznie zapobiec takim aktom może nie tyle wzmocnienie monitoringu, co świadomość, że niszczymy mienie, za które sami zapłaciliśmy, uiszczając podatki. A jego naprawa oznacza wydatek z naszych pieniędzy. “Nie niszczmy więc tego, co należy do nas wszystkich!” – kończy burmistrz.

(Sebastian Pośpiech)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

......

2 0

jak wygladal deptak?caly w szkle i to pod monitoringiem

12:49, 05.12.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GggGgg

0 0

Na hołotę niema rady!!!

20:07, 05.12.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OkoOko

5 0

Widać jak działają nasi policjanci,panie burmistrzu pieniądze na naprawę nie z podatków tylko zpremii dla policjantów to od razu nauczą się łapać chuliganów

02:44, 06.12.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wormowski Wormowski

2 0

Dobrze, że jak ktoś źle zaparkuje, to kochani strażnicy od razu widzą i szybko podkezdzaja po świeże pieniążki na właśnie takie naprawy :)

14:24, 07.12.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%