Kaliski sąd oddalił apelację krotoszyńskiego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej. Tym samym SPZOZ musi zapłacić mieszkance Mokronosu zadośćuczynienie za to, że lekarz odesłał z kwitkiem 4-letnią Marysię z głębokim rozcięciem wargi.
Zasądzono 6 tys. 500 zł plus ustawowe odsetki od 25 czerwca 2019 r. Na etapie przedsądowym PZU S.A. – ubezpieczyciel szpitala – wypłaciło matce dziewczynki 3 tys. 500 zł. W sumie daje to 10 tys. zł, co zdaniem sądu jest kwotą wystarczającą. Suma kosztów w tej sprawie wyniosła natomiast 4 tys. 350 zł.
Lekarz Robert S. nie pracuje już w Krotoszynie, jest według naszych ustaleń pracownikiem pogotowia ratunkowego we Wrocławiu.
Apelacja oddalona
Wyrok zapadł 23 września 2020 r. w Sądzie Rejonowym w Krotoszynie. Dodatkowo SPZOZ ma zapłacić 3 tys. 600 zł radcy prawnemu Rzecznika Praw Pacjenta, który występował do sądu z pozwem w imieniu matki 4-latki. Do tego dochodzi 900 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w apelacji. Krotoszyńska lecznica odwołała się bowiem od wyroku sądu pierwszej instancji, jednakże Sąd Okręgowy w Kaliszu oddalił apelację.
O wyroku poinformowała nas matka dziewczynki, Sylwia Mocydlarz.
– Jestem zadowolona, że sprawiedliwości stało się zadość. Mówi się, że z lekarzami się nie wygra, ale jednak to nieprawda. Trzeba walczyć do samego końca – powiedziała nam.
Nie chciał szyć wargi
Bulwersująca sytuacja, którą „Rzecz Krotoszyńska” szczegółowo opisała, wydarzyła się 9 października 2017 r. Robert S., lekarz dyżurujący na szpitalnym oddziale ratunkowym, nie przyjął do szpitala dziewczynki przywiezionej przez rodziców z głęboką raną górnej wargi. Marysia upadła na hulajnodze, przekoziołkowała i rozcięła sobie wargę.
Jak relacjonuje jej matka, w szpitalu podeszła do rodziny pielęgniarka, która kazała usiąść i poczekać na lekarza. Gdy ten przyszedł, obejrzał 4-latkę i stwierdził powierzchowne rozcięcie, którego nie trzeba zszywać. Zalecił jedynie płukanie jamy ustnej rumiankiem.
Pani Sylwia udała się do lekarza rodzinnego w Koźminie, który rozpoznał „otwartą ranę wargi i jamy ustnej”. Natychmiast skierował dziewczynkę na oddział chirurgii dziecięcej w Ostrowie. Tam założono jej 9 szwów, a 2 dni później wypisano do domu w stanie dobrym.
Postawił złą diagnozę
Na początku czerwca 2019 r. Rzecznik Praw Pacjenta wezwał SPZOZ do dobrowolnej zapłaty 15 tys. zł na rzecz małoletniej pacjentki. Roszczenie to zostało poprzedzone postępowaniem wyjaśniającym, wszczętym rok wcześniej z urzędu przez RPP.
W marcu 2019 r. uznano naruszenie praw dziewczynki do świadczeń zdrowotnych przez krotoszyński SPZOZ. O wiele wcześniej, bo już w listopadzie 2017 r., powołana przez SPZOZ komisja lekarska zbadała okoliczności zdarzenia związanego z wypadkiem dziewczynki na hulajnodze. Uznała, że lekarz dyżurujący źle ocenił ranę i postawił błędną diagnozę.
Szpital odsunął go od dyżurów. Okazało się też, że na Roberta S. wpłynęły trzy skargi od innych pacjentów.
Lekarz i wicedyrektor zakładu ds. medycznych, Mieczysław Pełko, odwiedzili matkę i jej córkę, aby okazać skruchę i przeprosić.
Zawalił na całej linii
Ponadto Robert S. stanął przed Okręgowym Sądem Lekarskim w Poznaniu, który w październiku 2019 r. orzekł, że doszło do przewinienia zawodowego. Lekarz nie zbadał bowiem dziecka i nie opatrzył jego ran, co naraziło dziewczynkę na strach i ból. Poza tym opóźnił diagnostykę i leczenie. Za naruszenie etyki lekarskiej dostał upomnienie. W orzeczeniu OSL zaznaczono, że obwiniony nie był wcześniej karany, przyznał się do winy, wyraził skruchę i przeprosił pokrzywdzoną.
W toku postępowania sądowego stwierdzono, iż prawa małoletniej pacjentki do otrzymywania świadczeń zdrowotnych, udzielanych z należytą starannością, zostały naruszone przez SPZOZ w Krotoszynie “w sposób ewidentny i zawiniony za pośrednictwem podległych pracowników”.
10 tys. zł zadośćuczynienia jest zaś kwotą “umiarkowaną i w rozsądnym granicach, która odpowiada przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa”.
Marian19:28, 26.02.2021
Ale się SPZOZ zakamuflował a to może oznaczać - wstyd toksyczny.
mirek11:27, 27.02.2021
wyrok nie jest sprawiedliwy, te pieniądze powinien zapłacić ze swojej kasy dyrektor medyczny
Marian16:46, 27.02.2021
Można zauważyć, że zespół Pogotowia Ratunkowego z Krotoszyna Koźmina i Kobylina to występują skłonności do podburzania życia rodzinnego a tym samym i społecznego. Należy całą kadrę wymienić lub przywołać ich do porządku. Natomiast lepszy ratownik czy lekarz obcokrajowiec jak np. niemiecki, słowacki czy nawet rosyjski bo na pewno by się nie zdecydował a żeby na podwyższone ciśnienie krwi zawozić pacjenta do szpitala psychiatrycznego w Miliczu i przebywać od 8 sierpnia do 1 października roku 2020. Życzę a żeby pracownicy Pogotowia Ratunkowego sami chcieli zobaczyć i przebywać taki długi czas w szpitalu w Miliczu.
Marian21:01, 28.02.2021
Do Marek w odpowiedzi.
Według jasnowidza Jackowskiego to jeszcze trochę Polski nie będzie - korona wirus zrobi porządek. A krotoszyńskiej medycynie nadal życzę a żeby też tak cierpieli jak cierpiałem z łzami w oczach przebywając w szpitalu psychiatrycznym w Miliczu. Wyróżniając medycynę z walką epidemii to robimy sami sobie krzywdę bo jest ich obowiązkiem walczyć ( poświęcając własne życie ) a nie kryć się po kątach.
Marian18:48, 01.03.2021
Z ocen wynika, że w Krotoszynie panuje aktywne barbarzyństwo, które nie wróży nic dobrego i ma wymiar rozbójniczy - chwała wam.
Marian10:27, 02.03.2021
A tak już na koniec. Ta osoba publiczna a z pomocą mieszkańców ul. Rolniczej, która narobiła rodzinnego zamieszania to niechaj to wszystko teraz naprawi. Ulica Rolnicza w Krotoszynie to niekiedy zbiór ludzkich pasożytów, które tylko czekają na okazje a żeby zaszkodzić.
Żeby nie byłoby rodzinnego zamieszania wywołanego przez osobę publiczna to i nie doszłoby do takich drastycznych posunięć, które skończyły się w szpitalu psychiatrycznym w Miliczu.
Marian14:13, 03.03.2021
Może nieco refleksji.
Dlaczego Krotoszyn jest wobec mnie ( ale i nie tylko ) taki nie rozumny. Wynika, że są to sprawy urzędowe i celowo konstruowane. Jest to dzieło, którego nie da się zapomnieć czy wyeliminować. Taką dokuczliwą paskudą jest to forum, które niszczy ludzkie życie. Miejska paskuda już nie jednego do nieszczęścia doprowadziła i czyni to nadal. Być może przyjdą jeszcze czasy, że ta paskuda ustąpi. Ale na razie z tą społeczną paskuda trzeba się zmagać - innego wyjścia nie ma.
Marian10:01, 04.03.2021
Wynika dalej, że Krotoszyn i czy to władze a nawet Kościół szuka jakiegoś gówna w niebie. Jeżeli jest wam to takie miłe i pożyteczne to szukajcie ale od osób będących na ziemi i nie mających nic wspólnego z gównem w niebie - to wara.
Marian19:30, 04.03.2021
Z oceny wynika, że gówniarzom zależy na tym a żeby rozwinąć temat - gówna narobili to niech sobie na nie patrzą a sumienie ich same udręczy.
3 1
Marian to już wszyscy wiemy dlaczego tak krytycznie wypowiadasz się pod wszystkimi artykułami w tej gazecie przecież Ty masz zryta banie i dekiel i jak po tak długim pobycie w psychiatryku jesteś psycholem i czubem, tvp tylko pewnie tam oglądałeś ty się dzbanie *%#)!& ciesz ze za te śmieszne pieniądze ktoś wogule chce ratować ludzkie życie ty jesteś mądry boś z pisu wykład ci tam łopatologię i Terlecki wciąganie kleju oraz adorowales kaczkę w zdjęciu prezesa i rydzyka przestań krytykować służbę zdrowia za chwilę nie będzie nikogo kto będzie ratował ludzkie życie... Szacunek dla nich za wszystko a nie tylko krytykanctwo wciągnij krechę chłopie i pomysł nim coś napiszesz