Podczas lutowej sesji koźmińscy radni podjęli uchwałę ograniczającą ilość śmieci dostarczanych do miejscowego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.
Koźmiński PSZOK przy ul. Prostej został otwarty na początku roku. Uiszczający opłaty za odbiór śmieci mieszkańcy gminy mogli tam przywozić nieograniczoną ilość odpadów.
PSZOK przyjmuje m.in. odpady z tworzyw sztucznych i budowlane, zużyty sprzęt elektroniczny, meble, opony.
W pierwszych tygodniach działania punktu koźminianie przywozili do niego tak dużo śmieci, że gmina postanowiła to ograniczyć.
Ponad wyobrażenia
– To, co nas spotkało w tych pierwszych tygodniach, trochę przeszło nasze wyobrażenia – stwierdził na sesji Maciej Bratborski, burmistrz Koźmina.
Podkreślił, że wprowadzenie limitów jest konieczne, aby mieszkańcy gminy nie musieli wnosić wyższych opłat za śmieci z powodu rosnących kosztów transportu i zagospodarowania.
Zmiany dotyczą trzech rodzajów odpadów. Po pierwsze: to odpady budowlane i rozbiórkowe. Jedno gospodarstwo domowe może ich przywieźć maksymalnie 600 kg w ciągu dwóch lat kalendarzowych. Jeśli chodzi o zużyte opony, PSZOK przyjmie 8 sztuk w ciągu dwóch lat. Również w ciągu dwóch lat jedno gospodarstwo domowe może dostarczyć maksymalnie 600 kg odpadów wielkogabarytowych.
– Trudno uwierzyć, że ktoś co roku remontuje mieszkanie i odstawia setki kilogramów gruzu, albo też co roku wymienia meble i oddaje setki kilogramów odpadów wielkogabarytowych – stwierdził M. Bratborski.
Komercyjny odbiór?
Burmistrz przypomniał też, że wiele śmieci przyjmowanych przez PSZOK w ogóle nie powinno tam trafiać. To np. lodówki czy telewizory, bowiem kupujący nowe ma prawo zażądać od sprzedającego odbioru starych.
Radny Robert Idkowiak zastanawiał się, co się stanie, gdy ktoś przywiezie więcej odpadów niż określony przez gminę limit.
– Jaka wtedy będzie cena? Czy nadwyżka w ogóle zostanie przyjęta? – zwrócił się do burmistrza.
Ten odpowiedział, że w tej chwili nie ma możliwości przyjęcia nadprogramowych ilości trzech wspomnianych rodzajów odpadów, jednak gmina zamierza doprowadzić do zmian w regulaminie, które pozwolą na tzw. komercyjny odbiór. Wówczas opłata za nadprogramowe kilogramy zostanie skalkulowana na podstawie kosztów, jakie gmina ponosi w związku z utylizacją.
4 0
Wprowadzanie limitów? Głupota totalna tylko po rowach i lasach będą wywozić....
3 0
Przekracza wyobrażenie? Dlaczego nikt nie wspomni o fakcie że mieszkańcy cały poprzedni rok nie mieli możliwości wywozu takich odpadów... A limit 600 kg gruzu na gospodarstwo z całym szacunkiem to remont jednego pokóju na 2 lata...