Jacek Cierniewski od 1 lipca nie pełni już funkcji wiceprezesa Centrum Sportu i Rekreacji Wodnik w Krotoszynie. Taka jest najważniejsza decyzja podjęta podczas zebrania rady nadzorczej. Została ona zatwierdzona przez burmistrza Franciszka Marszałka.
Wraz z końcem czerwca minął okres rocznego kontraktu menadżerskiego władz spółki Wodnik. 21 czerwca doszło do analizy pracy prezesów Tomasza Niciejewskiego i jego zastępcy Jacka Cierniewskiego. Sprawdzano cały zakres działań od stosunków interpersonalnych począwszy, kończąc na części finansowej spółki.
Podjęto decyzję, że spółką będzie kierował tylko prezes Tomasz Niciejewski i to przez okres 3 lat. Do zarządu dołączyła też główna księgowa Hanna Mańkowska.
– Potwierdzam te daleko idące zmiany, które nastąpiły w spółce. Na ocenie zaważyły wskaźniki finansowe, jak i zakres podjętych działań broniły prezesa Niciejewskiego. Dostał zatem wysoką ocenę. Co innego roczna praca wiceprezesa. Została oceniona negatywnie - powiedział jeden z członków rady nadzorczej spółki CSiR Wodnik Grzegorz Galicki.
Spółka pod kierownictwem Niciejewskiego – wg skarbnika – wsłuchuje się bardziej w głosy klientów modyfikując swoje działania. Przykładem jest otwarcie basenu odkrytego już w dzień dziecka. Dzięki temu od 1 czerwca do 27 czerwca pływalnię odwiedziło ponad 9.500 osób, czemu przysłużyła się zresztą bardzo dobra pogoda.
Doceniając wieloletnie starania Jacka Cierniewskiego, burmistrz zaapelował, by pozostawić go w spółce. Zaproponowano mu pracę inspektora w dziale technicznym. Wkrótce prezes Niciejewski przedstawi mu swoją ofertę. – Umowa zostanie podpisana na okres próbny na 3 miesiące i ze znacząca obniżką dotychczasowego uposażenia. Po tym okresie zostanie przeprowadzona ocena jego pracy i dopiero po niej jakaś decyzja zostanie podjęta – mówi Niciejewski.
Przypomnijmy, że to właśnie Niciejewski w zeszłym roku zastąpił na stanowisku prezesa Jacka Cierniewskiego.
Obserwator 15:35, 03.07.2019
Nie znam dokładnych merytorycznych przyczyn odwołania Pana Cierniewskiego, więc mogę wypowiedzieć się jako bezstronny obserwator. A z mojego punktu widzenia wygląda to tak. Jakiś czas temu pewien Pan odchodził na zasłużoną emeryturę resortową jako wyższy oficer. Zamiast leżeć na ogródku i pić piwko, został nie wiedzieć czemu powołany na stanowisko prezesa w miejskiej spółce, z tego co pamiętam bez konkursu "czyżby jakieś kolesiostwo?". Pana, który był przez wiele lat prezesem tejże spółki (czyli sprawdzał się na tym stanowisku) postanowiono "odstrzelić". Najpierw zrobiono go zastępcą prezesa a teraz wywalili go zupełnie i chcą zrobić z niego "konserwatora" technicznego. Czyżby kolesiostwo w białych rękawiczkach? Niech każdy oceni to sam.
Pływak16:50, 03.07.2019
Wymiana tapicerki siedzisk czy nowa atrakcja na basenie! No to naprawdę poważne zmiany.
A jak nie ma atrakcji dla najmłodszych dzieci tak nadal nie ma!!!
I wypowiada się na ten temat osoba, której ani na krytym ani na odkrytym basenie nie widać.
Śmieszne to wszystko.
Pływak17:03, 03.07.2019
Prezes to także dobry kolega innego Pana z rady nadzorczej.
Wystarczające uzasadnienie wyboru nowego prezesa. Będzie „tańczył” jak mu zagrają.
Abc18:08, 03.07.2019
hmm poniekąd zgadzam się z przedmówcami, ale o ile nie rozumiem, co takiego nagle się zmieniło na plus w spółce, to też odwołałbym pana wiceprezesa.
Miałem okazję rozmawiać z nim osobiście i powiem, że brak kultury i wulgaryzmy co drugi wyraz - przypomnę, że nie jestem ani nie byłem podwładnym, którego ktoś ruga... Z rozmów ze znajomymi wynikało, że nie tylko ja miałem taką "przyjemność".
Tak więc mimo braku możliwości merytorycznej oceny pracy tych Panów, uważam, że osoba na takim stanowisku powinna prezentować sobą pewien poziom kultury.
Niestety nie znam kompletnie i nie miałem okazji poznać obecnego szefa spółki.
Obserwator 18:18, 03.07.2019
Wygląda to tak : Jeden Koleś załatwił posadkę drugiemu Kolesiowi i przy okazji wykolegiwali trzeciego Kolesia (chyba już byłego)
Obserwator219:21, 03.07.2019
Dokładnie zgadzam się z przedmowcami. Jedno wielkie kolesiostwo w mieście
X-Men 22:15, 03.07.2019
Już dawno nie powinien pracować jeśli można to nazwać pracą
miejscowy07:10, 04.07.2019
A rada nadzorcza to towarzystwo wzajemnej adoracji? Dlaczego jeden z członków rady wychwala pod niebiosa prezesa? Czy burmistrz nie ma już tu nic do powiedzenia?
mieszkaniec10:15, 05.07.2019
Szkoda,że nikt nie pyta o zdanie pracowników wodnika,a można by dopiero usłyszeć opinie,które "rodzą" pytanie,dlaczego tyle lat taki kiepski manager,mógł być prezesem,potem wiceprezesem,a teraz jeszcze dostał ochronkę,pewnie ktoś się go boi?Może zapytać należałoby jeszcze niektóre pracownice o zachowanie prezesa wobec nich?Można by mnożyć uwagi,tworzyć pewnie nawet zarzuty?,ale pytam dlaczego Cierniewski tyle lat mógł być na kierowniczym stanowisku i brać dużą kasę za ...bycie,...oj wiele można by tu pisać,ale po co ten człowiek nie jest tego wart.Nawet honoru nie ma za grosz,były prezes,były wiceprezes,ponoć świetny manager,a tu godzi się na zwykłe stanowisko,ciekaw jestem wyników tej pracy,przecież on nigdy w zasadzie nie pracował.Kończę pytaniem,kto się go boi,że sie go chroni?
PRACOWNIK15:12, 05.07.2019
Finanse to......naszym zdaniem mydlenie oczu,od czasu jak jest nowy prezes,to dopiero wiemy,że mamy kierownika zakładu,a nie podglądacza i krzykacza,który nie wiadomo za co zabierał premie,nie rozmawiał z nami o przyczynach,bo po co,przecież to był prezes.O jego czasie lepiej nie mówić wcale,bo po co się denerwować.
haha14:49, 10.07.2019
kto ma to ma ... nie wszyscy czują ten smak ....
1 0
Prezes to także dobry kolega innego Pana z rady nadzorczej.
Wystarczające uzasadnienie wyboru nowego prezesa. Będzie „tańczył” jak mu zagrają.