Ciągle ubywa mieszkańców Krotoszyna. W Koźminie również mają ten sam problem

W 2022 roku urodziło się 338 dzieci. W ciągu ostatnich 12 miesięcy zmarło 446 mieszkańców miasta i gminy Krotoszyn. W Koźminie - na świat przyszły 103 dzieci, zmarło zaś 158 osób. 

Co roku notujemy nie tylko ujemny przyrost naturalny, ale i systematyczny spadek liczby ludności w obu miastach i ich gminach. 
 

Tendencja spadkowa trwa od lat 

Gdyby brać pod uwagę tylko narodziny i zgony, to powinno być mniej o 108 krotoszynian. To jednak bardziej skomplikowana sprawa. Negatywna tendencja demograficzna utrzymuje się od 5 lat. Od 2017 r., gdy w całej gminie mieszkały 40.392 osoby, notowany jest spadek ludności. W 2018 r. krotoszynian było o ponad 200 mniej, a w 2019 liczba mieszkańców spadła także o prawie 200 osób. Jeszcze większy ubytek nastąpił w 2020 r. — o 344 osoby. W 2021 r. ubyły kolejne 322 osoby, co w rezultacie dało na koniec grudnia 39.243. 

Studia, przeprowadzki, emigracja zarobkowa 

Działo się tak z powodu kilku niekorzystnych czynników demograficznych. Pierwszy z nich stanowią studenci, którzy po zdobyciu dyplomów uczelni wyższych podejmują zatrudnienie w Poznaniu, Wrocławiu czy Krakowie. Niektórzy nasi mieszkańcy wyprowadzają się do innych miast, gdzie pracują i czasem zakładają rodziny. Trzecim jest emigracja zarobkowa.

Mimo napływu Ukraińców

Dane statystyczne za 2022 r. pokazały dalszy spadek liczby ludności — tym razem o 373 osoby. Z tego wynika, że nasi krajanie nadal wyjeżdżają do dużych ośrodków miejskich kształcić się na wyższych uczelniach lub osiedlać się i pracować. Inni obierają kierunek na Zachód, gdzie osiągają wyższe zarobki. 
Mieszkańców gminy Krotoszyn nie przybyło nawet z tego powodu, że napłynęli do nas uchodźcy z Ukrainy. Część z nich zarejestrowała swój pobyt czasowy.

— Meldują się u nas osoby, którym jest to potrzebne do zatrudnienia albo też wiedzą, że będą tutaj dłuższy czas i wiążą z naszym miastem najbliższą przyszłość — mówi Renata Pflantz, kierowniczka Urzędu Stanu Cywilnego w Krotoszynie. 

Warto na marginesie dodać, że Ukraińców, którzy załatwiali sobie w krotoszyńskim USC numer PESEL, było dużo więcej niż takich, co się zameldowali. — Już ich tutaj nie ma, bo przenieśli do innego miasta. Albo przyjechali tylko po to, aby załatwić sobie szybciej PESEL, bo w dużych miastach były kolejki — twierdzi kierowniczka.

W Koźminie minus 55 osób 

Urząd Miasta i Gminy w Koźminie podsumował 2022 rok. Niestety, nowych mieszkańców urodziło się aż o 55 mniej, niż zmarło.

Na koniec minionego roku liczba mieszkańców wynosiła 12.794 (6.180 w mieście oraz 6.614 osób na terenach wiejskich). Liczebność Koźmina zmniejsza się systematycznie. Na koniec 2021 r. gmina miała 13.015 mieszkańców, czyli o 221 więcej. W latach 2002-2021 liczba mieszkańców zmalała o 6,1 proc.

— Niestety, migracje cały czas się odbywają. To wynika z tego, że ludzie wyjeżdżają za pracą, młodzież przenosi się do większych ośrodków na studia i stąd wzięła się ta duża różnica — komentuje dla „Rzeczy Krotoszyńskiej” burmistrz Maciej Bratborski. 

Notowany jest również niekorzystny układ demograficzny, czyli rodzi się mniej osób a więcej umiera. W 2022 r. w gminie urodziło się 103 dzieci, w tym 52 chłopców i 51 dziewczynek. Najpopularniejsze imiona, które wybierali rodzice dla dziewczynek to: Hanna, Oliwia i Zofia, a dla chłopców Nikodem, Aleksander, Stanisław, Tymon i Wiktor.
Zmarło natomiast 158 mieszkańców. Ujemny przyrost naturalny w gminie odnotowano także w 2021 r., gdy zgonów było 171 a narodzin tylko 115. 

Ssanie dużych miast

Włodarz gminy wskazuje, że statystyki demograficzne takich miejscowości jak Koźmin są podobne. Przyczyny są dwie.

— Jest w tej chwili ssanie dużych miast, w których łatwiej znaleźć atrakcyjną pracę — dodaje M. Bratborski.

Drugi powód to emigracja. 

- Ludzie nadal wyjeżdżają zagranicę do lepiej płatnej pracy, mimo że nasz rząd mówi, że program socjalny państwa jest tak wspaniały, że rodacy powinni wracać do ojczyzny, ale jakoś nie wracają — kończy włodarz Koźmina.