Zamknij

Jak ZUS walczy z fałszywywmi zwolnieniami

21:18, 05.02.2020 Olga Zakolska Aktualizacja: 21:32, 05.02.2020
Skomentuj

Zakład Ubezpieczeń Społecznych podsumował wyniki kontroli zwolnień lekarskich w ubiegłym roku. Niektórzy na zwolnieniu lekarskim pracowali, inni byli już zdrowi w momencie badania przez lekarza orzecznika.

W ubiegłym roku ZUS przeprowadził w sumie 574,1 tys. kontroli. Chodziło zarówno o weryfikację, czy chorzy prawidłowo korzystali ze zwolnień, jak i sprawdzenie, czy wystawione zaświadczenia lekarskie były zasadne.
Całoroczny skutek finansowy tych kontroli i innych działań dotyczących weryfikacji świadczeń chorobowych to ponad 207,7 mln zł. To pieniądze, które zostały w funduszu chorobowym na świadczenia dla tych, którym faktycznie się należą.


Niewłaściwe korzystanie ze zwolnienia jest wtedy, gdy chory w jego trakcie pracuje lub wykonuje inne działania, które mogą wydłużyć powrót do zdrowia. Musi się wtedy liczyć, że straci prawo do świadczenia chorobowego. W 2019 r. ZUS takich nieprawidłowości było 19,7 tys. Skutek finansowy kontroli to 28,9 mln zł.

Kilka przykładów
Dla przykładu ubezpieczonego w trakcie zwolnienia zastano w zakładzie kosmetycznym w stroju roboczym w czasie wykonywania zabiegu kosmetycznego klientce. Inny pracownik w czasie zwolnienia wziął udział w maratonie. O skontrolowanie zawnioskował sam pracodawca, dołączając listę z uczestnikami biegu – potwierdza rzecznik ZUS.
Z kolei pewien kierowca ciężarówki w czasie zwolnienia lekarskiego pracował na rzecz innego pracodawcy i przewoził materiały budowlane. Zamieszczał przy tym na portalu społecznościowym zdjęcia z podróży.

Jak postępuje ZUS?
W ramach badania zasadności wystawiania zwolnień lekarskich w dniu badania prawie 20,2 tys. zwolnień trzeba było skrócić, bo ubezpieczeni mogli wrócić do pracy. Efekt finansowy tego rodzaju kontroli wyniósł w ub. roku przeszło 8,5 mln zł.
ZUS ma również obowiązek obniżyć wysokość zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego do ustawowego limitu osobom, które pobierają je po ustaniu zatrudnienia. Podstawa wymiaru świadczenia nie może wtedy przekraczać przeciętnego wynagrodzenia krajowego. W ub. roku zakład musiał obniżyć z tego względu 163,4 tys. świadczeń, łącznie na prawie 170,1 mln zł.

Co może pracodawca?
Oprócz ZUS kontrolę prawidłowości wykorzystywania zwolnień prowadzą również samodzielnie pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 osób.
Szefowie firm – przypomina rzecznik ZUS – sami mogą zwrócić się o przeprowadzenie kontroli. Wtedy to urzędnik przeprowadzi kontrolę i zawiadomi pracodawcę o jej wynikach. Jeżeli stwierdzi w trakcie kontroli, że pracownik wykorzystuje zwolnienie niezgodnie z jego celem, to zostanie on pozbawiony prawa do zasiłku za cały okres, na który wystawione jest eZLA. Wystawione zwolnienie może także skontrolować (dokumentację) lekarz orzecznik i w razie wątpliwości zaprosić chorego na badanie kontrolne do ZUS.

 

 

 

(Olga Zakolska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%