Zamknij

GOSTYŃ. Tadeusz Krawiec dostanie darmowy bilet lotniczy... od policji

09:08, 04.02.2020 Z.L Aktualizacja: 09:20, 04.02.2020
Skomentuj

Wielkopolska policja w dość niecodzienny sposób szuka Tadeusza Krawca mieszkającego w Czarkowie (pow. gostyński). Chce podarować mu specjalny bilet lotniczy.

49-letni Tadeusz Krawiec to mężczyzna poszukiwany przez policję w Gostyniu. Czemu funkcjonariusze tak bardzo chcieliby go znaleźć? Tadeusz w czasie od maja 2008 r. do lipca 2010 r. wyłudzał kredyty. Robił to na podstawie sfałszowanych dokumentów. Udawał, że prowadzi firmę budowlaną i realizuje zlecenia. W sumie udało mu się wyłudzić kwotę 21 mln 701 tys. 490 zł. 
T. Krawiec jest poszukiwany na podstawie 3 listów gończych. Gdy już dostanie swój bilet, czeka go niezapomniana podróż... do więzienia. Poza tymczasowym aresztowaniem ciążą nad nim 2 wyroki – na 2 lata i 10 miesięcy więzienia oraz na 3 lata.
Funkcjonariusze proszą o kontakt każdego, kto wie coś na temat Tadeusza Krawca z Czarkowa. Chcieliby w końcu móc wręczyć mu ten darmowy bilet. Jak zresztą sami zaznaczają - taksóweczka czeka!

(Z.L)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

NikoNiko

1 0

Jeszcze w specjalnym samochodzie z SOPem tylko uwazac czy beata nie.bedzie.przejezdzac 20:08, 04.02.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

HahaHaha

1 0

Na co oni liczą, przeciez ten gościu jest sprytniejszy od nich wszystkich 11:26, 05.02.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarianMarian

0 0

Takie to wszystko jest dziwne i śmiechu warte. Ale co w PKS w Krotoszynie pracował o podobnych personaliach ( co do nazwiska ) i był z Koźmina. 13:47, 05.02.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WasylWasyl

2 0

W sumie pięć lat odsiadki, leżenia do góry brzuchem na koszt podatnika i 21 mln w kieszeni. Brawo!!! Po co pracować za minimalną krajową. 16:10, 05.02.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarianMarian

0 0

Gostyń znam jego obyczaje bo od dziecka mieszkałem w okolicach Borku Wlkp. i ciągle odnosi się wrażenie nieswojego a przyczyny z palca wyssane. Takie przyczyny wyssanie z palca doprowadziły do szereg komplikacji zawodowych. Może wynikać, że mogło być coś nieprawdziwego, które doprowadziło do szereg komplikacji życiowych. Byłem zmuszony wkładać wielki trud w życie zawodowe a żeby być obecnie na emeryturze. Najbardziej bolesne było pracować w GS W Borku w roku 1968 a dziś można przypuszczać, że z góry były zaplanowane jakieś tajne działania o podłożu politycznym. Jest faktem, że po ukończeniu 18 lat postanowiłem wpisać się do politycznego grona. Dochodziło do szereg komplikacji, które doprowadziły do tego, że w roku 1968 ( po zatargach w GS ) postanowiłem oddać te w nieludzi ( tak obecnie można przypuszczać ) sposób mi wręczoną legitymacje. Najbardziej przypuszczaną przyczyną politycznych zatargów mogło być to, ze w rodzinie ojca był ksiądz.
Do obecnego czasu wracam myślami na temat tej nieszczęsnej mały czarnej kawy. Borek Wlkp.godz.8.00 wchodzę do baru, który był obsługiwany przez osobę z grona policyjnego. Zamawiam i czekam przy stoliku i została mi ta kawa podana. W tym czasie przysiada się do stolika osoba z mojej wsi i mówię do niego zobacz co to za kawa. Wejrzał na te kawę nic nie zamawiając w bufecie i natychmiast wyszedł. Postanowiłem te kawę wypić ale odczuwałem wrażenie,że coś nie tak. W siadłem w autobus i pojechałem do domu i zaczęło coś się dziać. Nastąpiło takie osłabienie, które majtało moim życiem gdzieś przez 2 godziny. Przeżyłem dzięki Opaczności Bożej do której w takim nieprzewidzianym czasie się zwracałem.
Mieszkam w Krotoszynie od czasu zawarcia związku małżeńskiego to od roku 1975.
Są to tylko wspomnienia, które uświadamiają, że dawniej to nie dziś a chytry dwa razy traci naśladując dawny reżim.
16:55, 08.02.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

MarianMarian

0 0

Do tematu. Borek godz.8.00 wchodzę do baru, który był obsługiwany prze osobę z grona policyjnego
i uzupełnienie - to też rok 1968 a miesiąc to listopad. 17:16, 08.02.2020


MarianMarian

0 0

Idąc dalej tym internetowym tropem to wynika, że z mojego udręczonego życia z lat reżimu i dalszego naśladownictwa to ta szaja chwali się i głośno bije dzwonami. Tak to obecnie można podsumować. 20:43, 08.02.2020


MarianMarian

0 0

Nadal coś jest nie tak i również wynika, że są to jakieś sprawy orientacji seksualnej.Zawsze interesowała mnie płeć odmienna czyli kobieta. Dziwne jest, ze można zauważyć takie które szokuje w internecie o orientacji odmiennej jak kobieta i mężczyzna.
W takim przypadku należy wrócić do czasu służby wojskowej rok 1964 w Gnieźnie. Zgrupowanie Pątnów - Adamów - Konin i działy się różne rzeczy w tym wypady żołnierzy na dziewczyny.
Pewnego razu okazało się,że jeden z żołnierzy w takim wypadzie zaraził się mendami. Jest to coś w rodzaju, że na owłosieniu w okolicach intymnych przylepiają się takie robactwa zwane mendami. Będąc jako sanitariusz i z polecenia dowódcy kompami trzeba było temu żołnierzowi ogolić okolice intymne. Taka decyzja zapadła na apelu porannym i przez innych żołnierzy i wynika to może do dziś uznane jako stosunek.
Nie miało to nic wspólnego ze stosunkiem seksualnym a było powinnością a żeby te mendy się nie rozpowszechniały.
Wynika, że ta żołnierska zgryzota do dziś rozpowszechnia bzdury jak i społeczeństwo z okolic Borku Wlkp. czy całego powiatu gostyńskiego. Do wojska zostałem powołany przez Gostyń.
Jeżeli ma to jakiś związek z wyżej opisaną sprawą to wreszcie przestańcie rozpowszechniać nie prawdziwe zdarzenia.
Krotoszyn dnia 10.02.2020 10:21, 10.02.2020


0%