Do osoby straciły życie na skutek utonięcia w południowej Wielkopolsce. Prawdopodobnie wszystkie były pod wpływem alkoholu. Czy w ten sposób odreagowywały ograniczenia związane z epidemią?
Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę przed północą w Ostrzeszowie. Służby zostały powiadomione o tonięciu osób w stawie przy ul. Kościuszki. Policję o o tym, że ktoś wpadł do wody poinformował jeden z wędkarzy. Jednemu z nich mężczyzna podał pobierak i za jego pomocą wyciągnął go na brzeg. Drugi z niknął z pola widzenia. Około godz. 1.00 w nocy strażacy odnaleźli ciało drugiego z mężczyzn. To 19-latek – dodaje sierż. sztab. Juszczak.Uratowany 20-latek został zatrzymany do dyspozycji prokuratora. W chwili wypadku był pod wpływem alkoholu.
Kolejny wypadek w czasie weekendu miał miejsce w Witaszycach pod Jarocinem. Służby zostały powiadomione o osobie, która wpadła do sztucznego zbiornika wodnego. Na miejscu lądował także LPR i prowadzona była reanimacja mężczyzny. Niestety nie udało się go uratować. To 65-letni mieszkaniec gminy Jarocin.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz