Mała dziewczynka z wielkopolskich Zdun każdego dnia zmaga się z bólem, zmęczeniem i lękiem. Neuroblastoma zaatakowała bez ostrzeżenia, odbierając jej dzieciństwo. Dziś stawka jest najwyższa, bo walczy o swoje życie. Zbiórka niemal osiągnęła cel. Już naprawdę niewielka kwota dzieli rodzinę od nadziei, której tak bardzo potrzebują. Link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/liwia-szafraniak.
Na początku wszystko wyglądało jak zwykła infekcja. Podwyższona temperatura i napięty brzuch nie wzbudzały większych obaw. Jednak wkrótce wszystko się zmieniło. Po serii badań padła diagnoza, której nikt się nie spodziewał – groźny nowotwór.
W ciele czteroletniej dziewczynki wykryto guz. Rozmiar porównywalny do mandarynki i lokalizacja przy kręgosłupie wykluczyły możliwość natychmiastowego zabiegu. Podjęto decyzję o rozpoczęciu chemioterapii. Wszystko po to, aby zmniejszyć zagrożenie i przygotować organizm na pilną operację, która zdecyduje o życiu dziecka.
Dwa cykle leczenia nie przyniosły oczekiwanego przełomu. Zmiana nowotworowa zareagowała słabo, więc lekarze byli zmuszeni do wdrożenia silniejszej chemii. Reakcja organizmu była natychmiastowa. Pojawiło się skrajne osłabienie, brak apetytu i potrzeba stałej opieki przy codziennych czynnościach.
Do terapii włączono następnie fizjoterapię. Jej celem stało się wzmocnienie mięśni i złagodzenie bólu, który towarzyszy niemal każdego dnia małej dziewczynce. Liwia rzadko opuszcza dom, ponieważ nawet krótki spacer wymaga sporo wysiłku.
Nieustanna rozłąka z jej siostrą i rodziną pogłębia smutek. Dziewczynka tęskni, dopytuje, kiedy znów będzie mogła się bawić i spotykać z bliskimi. Mimo to pozostaje pogodna, uśmiecha się, a jej determinacja dodaje sił rodzicom.
Konieczna operacja, bo guz nie reaguje na leczenie!
Liwia przeszła leczenie bardzo dzielnie. Mimo to, po sześciu pełnych cyklach intensywnej chemioterapii sytuacja pozostaje dramatyczna. Neuroblastoma okazała się wyjątkowo odporna na leczenie, więc zapadła decyzja o pilnej operacji.
Zbiórka https://www.siepomaga.pl/liwia-szafraniak to jedyne źródło wsparcia, dzięki któremu możliwe będzie sfinansowanie operacji i dalszej opieki medycznej. Brakuje już naprawdę niewiele. Każda złotówka jest realnym wsparciem. Dzięki wcześniejszemu wsparciu udało się już wyposażyć dom w potrzebny sprzęt. Teraz najważniejsze to dokończyć rozpoczętą walkę o zdrowie Liwii.
