Dzisiaj przed godz. 8.00 doszło do wypadku na trasie Kobylin - Górka - Biała Róża. Kierowcę przetransportowano do szpitala. Prawdopodobnie zasłabł.

Do zdarzenia doszło na prostym odcinku drogi przy wyjeździe z Białej Róży na Górkę. Z nieustalonej przyczyny kierowca samochodu osobowego, mieszkaniec gm. Kobylin, zjechał z drogi na pobocze i uderzył w ogrodzenie posesji. Fiatem punto jechały trzy osoby. Pasażerowie - matka i siostra kierowcy - byli już na zewnątrz. Kierowca pozostawał w pojeździe.

- Zespół Ratownictwa Medycznego z Kobylina zastał na miejscu zdarzenia auto na poboczu. Dwie osoby opuściły auto o własnych siłach. Kierowcę  ewakuowana go na zewnątrz pojazdu. Po badaniu ratownicy uznali na podstawie objawów klinicznych, że jest  konieczność hospitalizacji, więc został zawieziony karetką do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Krotoszynie - mówi Jakub Nelle, rzecznik prasowy
Kierowca był trzeźwy. - Z informacji uzyskanych z SOR-u przyczyną tego zdarzenia mógł być stan zdrowia mężczyzny. Kierującemu zatrzymano prawo jazdy celem skierowania go na badania potwierdzające czy nadal może posiadać uprawnienia do kierowania pojazdami - poinformował rzecznik policji, asp. Piotr Szczepaniak.

Miejsce zdarzenia zabezpieczała jednostka OSP w Kobylinie.